Mięta podkreśla smak mięsa, napojom dodaje pożądanego o tej porze roku aromatu. Dobrze gasi pragnienie i sprawia, że apetyt nas nie opuszcza. Koniecznie poszukaj świeżej i dodaj jej do sałatek oraz herbaty. Albo po prostu wrzuć do szklanki, lekko ugnieć z cytryną lub limonką, z odrobiną brązowego cukru i lodem. Uzupełnij wodą mineralną. Z miętą naprawdę niestraszny upał! Aż trochę dziwi, że na stołach tak rzadko gości w innej postaci niż tradycyjnie zalana wrzątkiem torebka suszu. Na ból brzucha, oczywiście… W jedzeniu mięta łagodzi skutki ciężkiej kuchni, mięsu zaś dodaje wyjątkowej lekkości. Pobudza trawienie i wydzielanie soków żołądkowych. Pomocna bywa w kolce jelitowej. Oddala ból i napięcie, koi nerwy. Zaś medycyna ludowa zaleca ją na złe myśli i małżeńską niewierność...

Bezcenne działanie mięty znane było już w starożytności, gdzie z powodzeniem wykorzystywana była w lecznictwie, medycynie, a w starożytnym Egipcie nawet do balsamowania zwłok. Swoje lecznicze właściwości mięta zawdzięcza zawartości lotnych olejków, kwasu askorbinowego, karotenu, rutyny, witamin C i A oraz takich pierwiastków, jak żelazo, wapń, potas czy magnez, potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Jako przyprawę miętę stosuje się do potraw słodkich oraz pikantnych. Mięta zielona to tradycyjny składnik angielskiego sosu do jagnięciny i innych mięs.