Witam!

Przedmiotem aukcji jest legendarny syntezator analogowy firmy Roland model SH-2000. Po za organicznym i fenomenalnym brzmieniem powstającym w wyniku syntezy subtraktywnej, prawdziwe VCO, filtr (VCF) dosyć nietypowy - jak to bywało WYŁĄCZNIE we WCZESNYCH sztukach serii SH, a ten syntezator jest wczesny - to kopia filtru MOOG'a znanego z np. MINIMOOG'a. Połączenie tych składowych, czyli wczesnorolandowskiego brzmienia z filtrem MOOG'a daje niespotykaną fakturę brzmienia. Pomimo że to presetowiec, to posiada kilka kolejnych unikalnych cech dających mu więcej charakteru niż miała załoga ENTERPRISE w drugim odcinku. Po pierwsze został "zmodowany", czyli dodano "ponadfabryczną" możliwość na wzór Korga Sigmy czyli MULTIPRESETOWANIE. Dzięki temu teraz zamiast dostępnej jednej barwy, możemy wybierać z dowolnej ilości dostępnych i je łączyć! Kolejna unikatową cechą jest tak zwany "GROWL" czyli bardziej po ludzku aftertouch. Po za Rolandem SH2000, ARP'em Quadrą, Prophet'em T8 i Rolandem JX-8P to cecha niespotykana w prawdziwych analogach, wiec tym bardziej jest to nobilitujace towarzystwo dla - jeszcze ;-) - mojego SH2000.

Zastanów się więc czego Ci potrzeba do podjęcia WŁAŚCIWEJ DECYZJI skoro wszedłeś na tą aukcję?

- MARKOWEGO sprzętu? - JEST

- świetnego brzmienia? - JEST

- unikalnego brzmienia? - JEST

- MARKOWEGO filtra z syntezatorów za 12-20tys? - JEST

- prawdziwego analoga? - JEST

- poszerzonych możliwości ekspresji? - JEST

- poszerzonych możliwości kreacji brzmienia? - JEST

- kopalni inspiracji? - JEST i BĘDZIE

Ostrzegam! Ten syntezator jest nieoswojony. I pamiętaj: analogów się NIE POSIADA, one grają swoimi własnymi ścieżkami ;-) ... jak koty, tyle że te ostatnie miauczą (zwłaszcza w marcu).

A teraz łyżka dziegciu do tej beczki miodu: brak trzech plastikowych "blaszek" do wyboru funkcji/barwy i brak niektórych mocowań. Jest to WYRAŹNIE zaznaczone na jednym ze zdjęć, a widoczne na kilku innych! NIE WPŁYWA TO NA FUNKCJONALNOŚĆ SPRZĘTU!!! Technicznie w pełni sprawny, optycznie dobrym stanie zwłaszcza jak na swój wiek ;-)

1)  NIE AKCEPTUJĘ PŁATNOŚCI ALLEGRO ORAZ PAY-U!!!

2) NIE wysyłam za pobraniem

3) najczęściej wysyłam w dniu otrzymania CAŁEJ kwoty przelewu

4) staram się pakować "pocztoodpornie"

5) wysyłam również przesyłkami konduktorskimi

6) na życzenie wysyłam kurierem

7) możliwy odbiór osobisty

8) czasami PO USTALENIU mogę dowieźć sprzęt do Gorzowa, Poznania lub Warszawy

9) wszelkie pytania WYŁĄCZNIE telefonicznie pod nr.tel.: 603-[zasłonięte]-666

10) przy opcji KUP TERAZ przesyłka na terenie Polski GRATIS!

Licytuj WYŁĄCZNIE jeśli akceptujesz WSZYSTKIE moje zasady dotyczące tej aukcji. Jeśli coś Ci nie odpowiada, oszczędźmy sobie czasu. Gwarancja rzetelnego opisu i  uczciwości są moje komentarze. Uwielbiam vintagowy sprzęt muzyczny,   więc jeśli wiesz coś o takim.... jestem otwarty na oferty. Zapraszam na stronę O MNIE oraz na inne MOJE AUKCJE. Kupuj, bo WARTO!

P.S Mam nadzieje, że te kolorki nieco ocieplą szarą rzeczywistość za oknem.... ;-) POZDRAWIAM!

W związku z pytaniami odpowiadam: brakujące "blaszki" to stosunkowo nikły koszt, w najgorszym razie proponuję odkupić od kogoś używane organy i poprosić o przesłanie listem trzech takich "blaszek". Na konkurencyjnym międzynarodowym serwisie trafiają się takie organy po 1euro, przesyłka to około 5,50euro wiec o tyle mogę opuścić z ceny lub sam postaram się załatwić brakujące "blaszki". Raz jeszcze zaznaczam: to nie ma wpływu na to co najważniejsze czyli BRZMIENIE syntezatora, to jak rysa na lusterku świetnego auta.