Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Z tego można zrobić kilka opowieść-- T.Prochaśko

26-01-2014, 14:10
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 17.50 zł     
Użytkownik enver-83
numer aukcji: 3833975266
Miejscowość Łomianki
Wyświetleń: 2   
Koniec: 26-01-2014 14:09:00

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 2007
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 

              Z TEGO MOŻNA ZROBIĆ KILKA OPOWIEŚCI

Taras Prochaśko

Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2007. Wydanie I.

Str. 96.

Stan: nowa.

                  ******************************************************************************

Książka Tarasa Prochaśko to obraz Ukrainy czasów sowieckich, przedstawiający zupełnie zwyczajne życie w niezwykłych okolicznościach. To historia jednej rodziny na tle historii całego kraju, zwłaszcza zachodnich ziem Ukrainy. Prochaśko sięga pamięcią nie tylko do swoich wspomnień, ale i do wspomnień czlonków rodziny, przedstawiając je jednak zw własnego punktu widzenia, mieszając niepostrzeżenie z własnymi wyobrażeniami (a nawet snami) o wydarzeniach, zarazem nie stwarzając jednak poczucia fikcyjności. Nastoletni chlopcy wedrują po dachach Iwano-Frankiwska, walczą z sowiecką milicją – terror jest czescia ich codziennosci, zmagają się z nim, tak jak to robią wszyscy chłopcy w tym wieku, walczący o swoją niezależność.

Zarazem książka Prochaśko to wspaniały, inspirujący opis Galicji czasów międzywojennych i obu wojen; wspomnienia o rodzinie dziadka pozwalają znakomicie opisać sytuację społeczną i polityczną Galicji od początku XX wieku.

Książka napisana jest w stylu gawędy wiejskiej - dlugi monolog kręcący sie wokół pewnej historii, zdarzenia, osób, lecz swobodnie przeskakujący z tematu na temat, w formie ciągu luźnych skojarzeń. Prochaśko dokonuje rekonstrukcji wiejskiego stylu opowieści, nieobecnego w literaturze, a zbliżonego w formie do potoku świadomości, jednakże nie zawierającego analiz czy ocen, a jedynie rzetelnie przedstawiającego przebieg wydarzen, stwierdzenie faktów. Ten rodzaj opowieści wymiera razem ze starymi ludźmi na wsi.