Azriel Lorber - ZAWODNA BROŃ
BŁĘDY,
POMYŁKI TECHNICZNE
i WPADKI POLA WALKI
Dom Wydawniczy Bellona, 2004
Stron - 277
Stan - Książki nie były czytane. Stan pomagazynowy, tzn: małe ryski / przetarcia na okładce (wynik przestawiania z półki na półkę)
Okładka miękka
"Wprowadzenie przez jednego z przeciwników na pole walki "cudownej broni" często gwarantowało mu szybkie zwycięstwo. Znacznie jednak częściej militarne nowości okazywały się w najlepszym razie nieskuteczne i chybione, w najgorszym zaś obracały się przeciw tym, którzy je zastosowali. Historia zna też liczne przypadki, że superoręż, który mógłby prawdopodobnie zmienić losy wojny, bywał odrzucany przez konserwatywnych, niekompetentnych i wrogich wszelkim innowacjom sztabowcom i polityków.
- Nie będę zdobywać Anglii z pańskimi rozpalonymi garnkami!
- Napoleon miał ofuknąć Roberta Fultona, amerykańskiego konstruktora statków parowych, proponując mu swoje usługi. W hitlerowskich zaś Niemczech uznano, że bombowce strategiczne nie są niezbędne Luftwaffe... Niekiedy decydowały względy polityczno-ideologiczne; często "zabójcą" nowej broni była arogancja dowódców, ich zbytnia pewność siebie, bezrozumny konserwatyzm, niezrozumienie współczesnej techniki, kurczowe trzymanie się utartych poglądów, zasad i schematów. Oto na przykład Amerykanie mogli dysponować bronią rakietową - i to o niebo lepszą od V-1 i V-2 - dużo wcześniej przed Niemcami, tyle tylko, że... A w 1346 r. przed bitwą pod Crecy, francuscy dowodcy byli świecie przekonani, że angielskie "długie łuki" sromotnie przegrają z kuszą..."
nota z okładki [Dom Wydawniczy Bellona, 2004]